To miejsce, w którym udzielanie noclegu nie jest zwykłą usługą, ale formą sztuki. Bo sztuką jest dać gościowi niemal wszystko, czego zapragnie, za najniższą z możliwych cenę. Hostele na całym świecie prześcigają się w oferowaniu usług gratis: od dostępu do Interenetu, przez pralnię, do szalonej imprezy w dmuchanym basenie na środku korytarza włącznie.
Hostele to jednak nie tylko sposób na tanie spanie. To cała filozofia podróżowania. Ze słowem: „hostel” nierozerwalnie łączy się pojęcie: „backpacker”, czyli: „człowiek z plecakiem”. To on najczęściej zatrzymuje się w hostelach. Ponieważ zazwyczaj podróżuje samotnie, chętnie wybiera łóżko w sali zbiorowej, żeby poznać innych „backpackersów”. We wspólnej kuchni gotują razem obiad, piją piwo i taką nowopowstałą paczką uderzają na miasto.
Hostel jest więc miejscem spotkania obieżyświatów, indywidualistów, którzy wymieniają się nie tylko praktycznymi informacjami, ale poglądami na życie.
Dlaczego hostele są coraz bardziej popularne?
Bo są odpowiedzią na zapotrzebowania pokolenia, które w Globalnej Wiosce poszukuje miejsc autentycznych, bardzo lokalnych, nieanonimowych i „nieometkowanych”.
W poszukiwaniu idealnego hostelu pomogą Wam portale: